Zgodnie z czerwcowymi przewidywaniami tym razem udało się wygospodarować więcej czasu na granie.
Co na blogu?
W lipcu może jeszcze nie całkiem na bogato, ale zdecydowanie więcej niż w poprzednim miesiącu: recenzja gry O Zoo le Mio - w której budujemy najlepsze zoo na świecie, pierwszy tekst o grach z różnych zakątków świata, na początek zawędrowaliśmy do Japonii oraz relacja z Bazyliszka - Fantastycznego Festiwalu Gier Bez Prądu, na którym miałam okazję zagrać w kilka naprawdę ciekawych gier (m.in. Clank! czy Century: Korzenny Szlak).
Niebawem pojawi się recenzja gry Teby oraz dalsza cześć o grach pochodzących z Japonii, a potem zobaczymy ;)
A co na stole?
Na pierwszy plan idą cztery gry, w które graliśmy na Bazyliszku (więcej o nich można przeczytać tutaj):
Clank! - klimatyczny deck building, o zdobywaniu smoczych skarbów.
Elementium - prototyp karcianki podobnej do Poprzez Wieki, z tymże do czterech graczy i z bardziej rozbudowanymi kombosami.
Smocze Kości - wariacja na temat kościanego pokera, w której zbieramy armię, aby wyruszyć na smoka.
Century: Korzenny Szlak - ciekawa, dosyć szybka gra o handlowaniu przyprawami, w której staramy się zbudować jak najlepszy silniczek wymian za pomocą pozyskanych kart.
Na stole ponownie zagościło:
Kakao - kolorowa gra kafelkowa o zbieraniu i sprzedaży owoców kakaowca.
Z nowości:
Wikingowie - gra kafelkowa, w której kupujemy wikingów i fragmenty wysp, a następnie staramy się je układać w taki sposób, aby wyciągnąć jak najwięcej punktów.
Takenoko - przesympatyczna gra rodzinna, w której sterujemy jednocześnie królewskim ogrodnikiem oraz żarłoczną pandą, która wyjada bambus z ogrodu.
Domek na drzewie - karciana gra familijna o tworzeniu swojego wymarzonego domku na drzewie.
Celestia - bardzo losowa, ale dająca sporo frajdy gra o podniebnej podróży i zdobywaniu skarbów, w której żeby wygrać trzeba ryzykować.
Niewypał miesiąca: niestety Smocze Kości dość mocno nie przypadły nam do gustu.
Odkrycie miesiąca:
Wikingowie - wszystkim się spodobali i pewnie w tym miesiącu też wrócą na stół :)
Clank! - co prawda na razie tylko jedna partia za nami, ale zapowiada się naprawdę dobra gra, którą chętnie umieszczę na swojej półce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz