środa, 2 sierpnia 2017

Podsumowanie lipca

Zgodnie z czerwcowymi przewidywaniami tym razem udało się wygospodarować więcej czasu na granie.

 

Co na blogu? 

W lipcu może jeszcze nie całkiem na bogato, ale zdecydowanie więcej niż w poprzednim miesiącu: recenzja gry O Zoo le Mio  - w której budujemy najlepsze zoo na świecie, pierwszy tekst o grach z różnych zakątków świata, na początek zawędrowaliśmy do Japonii oraz relacja z Bazyliszka - Fantastycznego Festiwalu Gier Bez Prądu, na którym miałam okazję zagrać w kilka naprawdę ciekawych gier (m.in. Clank! czy Century: Korzenny Szlak). 

Niebawem pojawi się recenzja gry Teby oraz dalsza cześć o grach pochodzących z Japonii, a potem zobaczymy ;)


 

 

A co na stole?

Na pierwszy plan idą cztery gry, w które graliśmy na Bazyliszku (więcej o nich można przeczytać tutaj):

Clank! - klimatyczny deck building,  o zdobywaniu smoczych skarbów.

Elementium - prototyp karcianki podobnej do Poprzez Wieki, z tymże do czterech graczy i z bardziej rozbudowanymi kombosami.  

Smocze Kości - wariacja na temat kościanego pokera, w której zbieramy armię, aby wyruszyć na smoka

Century: Korzenny Szlak - ciekawa, dosyć szybka gra o handlowaniu przyprawami, w której staramy się zbudować jak najlepszy silniczek wymian za pomocą pozyskanych kart. 
 
Na stole ponownie zagościło:

Kakao - kolorowa gra kafelkowa o zbieraniu i sprzedaży owoców kakaowca.

Z nowości: 

Wikingowie - gra kafelkowa, w której kupujemy wikingów i fragmenty wysp, a następnie staramy się je układać w taki sposób, aby wyciągnąć jak najwięcej punktów.

Takenoko - przesympatyczna gra rodzinna, w której sterujemy jednocześnie królewskim ogrodnikiem oraz żarłoczną pandą, która wyjada bambus z ogrodu.

Domek na drzewie - karciana gra familijna o tworzeniu swojego wymarzonego domku na drzewie.

Celestia - bardzo losowa, ale dająca sporo frajdy gra o podniebnej podróży i zdobywaniu skarbów, w której żeby wygrać trzeba ryzykować.


Niewypał miesiąca: niestety Smocze Kości dość mocno nie przypadły nam do gustu.

Odkrycie miesiąca: 

Wikingowie - wszystkim się spodobali i pewnie w tym miesiącu też wrócą na stół :)

Clank! - co prawda na razie tylko jedna partia za nami, ale zapowiada się naprawdę dobra gra, którą chętnie umieszczę na swojej półce. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz