piątek, 21 lipca 2017

Gry z czterech stron świata: Japonia cz. 1

Japonia jest kolebką wielu gier, cześć z nich przetrwała do dziś, część uległa zapomnieniu. Najbardziej znanymi, o których prawie każdy słyszał są shogi - japońskie szachy oraz go (co ciekawe, akurat ta gra ma swoje korzenie w Chinach). Dzisiejszy post będzie jednak poświęcony zdecydowanie mniej znanym grom.

Ko-awase to gra z okresu Heian (trwającego od 794 do 1185 roku), polegała ona na rozpoznaniu i nazwaniu palonych kadzideł. Jak większość gier w tym czasie miała ona głęboki związek z kulturą i tradycją japońską. Zdarzało się, że oczekiwano od graczy prowadzenia konwersacji na tematy związane ze znanymi opowieściami, legendami, czy wydarzeniami historycznymi kojarzącymi się z aromatem kadzidła wykorzystanego w grze. W wielu wersjach gry również oceniano i przyznawano punkty za nazwanie zapachu za pomocą słowa lub frazy (często poetyckiej) najlepiej oddającej jego charakter.

Ko-awase było więc nie tylko grą, ale całą ceremonią, podobnie jak ceremonia herbaciana czy ikebana (sztuka układania kwiatów). W związku z tym graczy obowiązywały specjalne zasady, w większości podyktowane charakterem gry. Na spotkanie należało przyjść odpowiednio przygotowanym: długa, gorąca kąpiel miała za zadanie zlikwidować zapach ciała, co więcej kobiety nie mogły używać zapachowych olejków, a ich odzież pochodzić z perfumowanych szaf/kufrów. Posiłek przed grą również musiał się składać z lekkich, jak najmniej pachnących potraw. Wszystko to aby nie zaburzyć zapachu kadzidła. Do gry wykorzystywano szereg narzędzi i przedmiotów, często bogato zdobionych laką i metalami szlachetnymi. Same kadzidła również nie należały do tanich, stąd gra ko-awase była przeznaczona dla ludzi bogatych, często z wyższych sfer.

ko awase game set

Ko-awase przyjmowało różne formy, a jedną z najbardziej znanych i prostych było Jitchu-ko (dziesięć pałeczek kadzidła). Prowadzący grę stawiał przed sobą porcelanową kadzielnicę, po prawej umieszczał przyrządy niezbędne w ceremonii/grze, a po lewej pudełko z kadzidłami. W tej grze używano czterech rodzajów kadzidła, przy czym trzy z nich zapewniał gospodarz, a ostatnie zaproszeni goście. Następnie kadzidła dzielono na cztery zestawy i zawijano w papier. Przed samą grą palono po jednym kadzidle z każdego zestawu (poza kadzidłem od gości, które miało być rozpoznane na podstawie eliminacji), aby pokazać uczestnikom jakie zapachy biorą udział w rozgrywce. W ten sposób z 13 liczba kadzideł zostawała zredukowana do 10, a każde z nich było pakowane osobno. Aby utrudnić grę i uniemożliwić rozpoznanie kadzidła po kolorze były one leciutko obsypywane pyłem węglowym.

Teraz rozpoczynała się właściwa gra. Prowadzący za parawanem mieszał kadzidła, zapalał pierwsze i podawał graczom. Uczestnicy wąchali kadzidło, przekazywali je następnej osobie w kolejce i zapisywali jego nazwę na zdobionych tabliczkach (lub, w zależności od wersji gry, mieli zawczasu przygotowane tabliczki z numerami). Następnie tabliczki były wrzucane do specjalnego pudełka. Każdy prawidłowo odgadnięty zapach dawał jeden punkt. Zdarzało się, że do zapisywania wyników używano bogato zdobionej planszy i pionów-figurek. Podczas trwania gry nie wietrzono pomieszczenia, a więc wraz z upływem czasu zapachy mieszały się, a gra stawała się coraz trudniejsza. Aby oczyścić zmysły odświeżano usta octem lub jedzono marynowaną rzodkiew. 

Przykładowe nazwy kadzideł i ich skład:

Baikwa (Kwiat Śliwy)
Wakakusa (Młoda Trawa)
Yamaji-no-Tsuyu (Rosa na Górskiej Ścieżce)

mieszanki kadzideł składały się między innymi z: drewna sandałowego, agarowego, goździków, piżma, olibanum (rodzaj żywicy), olejku nardowego kamfory oraz wyciągów z wielu innych roślin.

Ko-awase jest grą pochodząco z rodziny mono-awase - gier opartych na rozpoznawaniu, porównywaniu czegoś (mogły to być przeróżne rzeczy: ptaki, owady, czy jak w tym przypadku kadzidła). Kolejną grą z tej rodziny, choć już o wiele bardziej przypominającą znane nam teraz gry jest kai-awase. Jest ona podobna do współczesnego memory. 

W kai-awase grano za pomocą muszli małży, które od spodu zdobiono na złoto, a następnie umieszczano na nich obrazy przedstawiające kwiaty lub sceny z Genji Monogatari (Opowieść o Genji - napisana w okresie Heian, nazywana pierwszą powieścią, będąca inspiracja nawet dla współczesnych pisarzy i często uznawana za największe osiągnięcie literatury japońskiej). Każdy z obrazków był używany dwa razy tworząc dwa zestawy muszli - jigai i dashigai. Jigai rozkładano niepomalowaną częścią do góry, dashigai zaś wybierał i pokazywał prowadzący grę. Zadaniem graczy było odnalezienie muszli, która miała pod spodem taki sam obraz. Haczyk polegał na tym, że zestaw do kai-awase składał się z 180 par. Ciężko sobie wyobrazić w jaki sposób zapamiętywano taką ilość wzorów.

Painted shell for kai awase game

Muszle trzymano w specjalnych ośmiobocznych pudełkach - kaioke, podobnie jak w przypadku poprzedniej gry, bogato zdobionych laką, masą perłową i złotem. Obrazy na muszlach były małymi dziełami sztuki, często traktowano je jako przedmiot luksusowy. W wyższych sferach były obowiązkowym wyposażeniem kobiety. Co więcej dwie muszle symbolizowały szczęśliwą parę, co spowodowało, że po ślubie mężatki zabierały je do nowego domu.

Shells for kai awase game

W późniejszym okresie  pojawiały się zestawy, na których zamiast obrazu (jednego lub obu) umieszczano fragmenty poezji waka - dłuższych od haiku nie rymowanych wierszy. Wraz z upływem czasu gra stała się bardziej elementem dekoracyjnym, a jej miejsce zaczęły zajmować gry karciane. Kai-awase jest uznawane za przodka jednej z nich uta-garuta. O tym jak bardzo ważne było kai-awase w japońskiej kulturze może świadczyć choćby fakt, że pudełko do przetrzymywania muszli dorobiło się swojego własnego yokai (ducha) - Kaichigo, przyjmującego postać chłopca w kimonie, który gdy nikt nie widzi wychodzi z pudełka, bawi się i przesuwa pomalowane muszle.

Kaichigo japanese yokai

Tyle na dzisiaj :) W następnym poście napiszę trochę więcej o japońskich grach karcianych.

Tekst stworzony na podstawie:

Lafcado Hearn: In Ghostly Japan
Andrew Leibs: Sports and Games of the Renaissance
Toriyama Sekien: Japandemonium Illustrated: The Yokai Encyclopedias of Toriyama Sekien
Silvio A. Bedini: the Trial of Time Measurement with Incense in East Asia

Zdjęcia pochodzą z Wikimedia Commons, kolekcji online British Museum oraz kolekcji online The Metropolitan Museum of Art.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz